Rano wrzuciłem krótki fragment zapisu z Woodstock, dokładniej był to Joe Cocker, który w Bethel pojawił się ostatniego dnia festiwalu bardzo wczesnym popołudniem. Wcześniejsza noc była bardzo zróżnicowana jeżeli chodzi o wykonawców, którzy pojawiali się na scenie. Janis Joplin grająca o drugiej w nocy przeplatała się z The Who (Ci panowie pojawili się na scenie o piątej rano.) Przed Janis wystąpiły jeszcze dwa zespoły, których koncerty nie do końca zostały zapamiętane i często są pomijane w oficjalnych relacjach. Mowa tutaj o Creedence Clearwater Revival i Grateful Dead. Ci ostatni tradycyjnie planowali dłuższy koncert, jednak kłopoty ze sprzętem i grożące muzykom porażenie prądem znacznie skróciło ich występ. Na zakończenie udało im się jednak zagrać genialną wersję Turn On Your Lovelight. Żałuje nieco, że obecne na festiwalu Janis nie dołączyła do zespołu tak jak w przypadku tego utworu miało to miejsce w Euphoria Ballroom dwa lata później, ale i tak tamto wykonanie ma w sobie iskrę niebywałej energii. Pora już późna, bardzo zbliżona do tamtej chwili 44 lata temu, zatem dołączmy do nich jeszcze raz. Zwróćcie uwagę na improwizację wokalną Pigpena i gre Toma Constantena, Ci dwaj muzycy wspięli się tam dosłownie na szczyt. Dobrej nocy! /ST
Posted on: Sat, 17 Aug 2013 22:30:26 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015