Warszawa: sympozjum o płodności i niepłodności małżeńskiej - TopicsExpress



          

Warszawa: sympozjum o płodności i niepłodności małżeńskiej Problematyce wzrastającej niepłodności wśród małżeństw poświęcone zostało III Sympozjum „Profilaktyka zdrowia prokreacyjnego. Wokół obniżonej płodności i niepłodności małżeńskiej”, które odbyło się 5 października na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. W sympozjum wzięło udział 270 uczestników, głównie lekarzy, specjalistów zajmujących się zdrowiem prokreacyjnym oraz studentów uczelni medycznych, ale także instruktorów zajmujących się naprotechnologią oraz metodami naturalnego planowania rodziny, jak również psychologów, teologów i etyków. - Cechą nieodłączną kultury antynatalistycznej, w której niewątpliwie żyjemy, jest hedonizm, czyli przeświadczenie, że w centrum życia człowieka należy postawić dążenie do przyjemności – powiedział dr Arkadiusz Robaczewski, prezes Centrum Kultury i Tradycji, podczas wykładu o kulturowych przyczynach niepłodności. Następnie zauważył, że początków tego zgubnego przekonania należy szukać już w koncepcji psychoanalizy Zygmunta Freuda, której nieodłączną cechą jest panseksualizm, a więc przypisywanie nadrzędnej roli doznaniom erotycznym. - Rewolucja seksualna, polegająca na zredukowaniu sfery erotycznej do doznań czysto biologicznych, doprowadziła do „niepłodności społeczeństw” - dodał. - Jej prekursorzy zdawali sobie doskonale sprawę z tego, że aby osiągnąć znaczący spadek płodności, nie wystarczy wprowadzenie na rynek pigułki antykoncepcyjnej, lecz trzeba wytworzyć kulturę „ anty-życia”, która skłoni ludzi do sięgania po nią. O biologicznym i psychologicznych przyczynach niepłodności mówiły lekarz ginekolog-położnik Aleksandra Baryła ze Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Warszawie oraz kierownik Katedry Pedagogiki Rodziny Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego dr hab. Dorota Kornas-Biela. Tymczasem o znaczeniu prawidłowej diety w optymalizacji płodności kobiet i mężczyzn opowiedziała zgromadzonym dr Beata Sińska z Zakładu Żywienia Człowieka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Trzeba sobie uświadomić, że działania pomijające rzetelną diagnostykę i skuteczną terapię przyczynową, choćby nawet prowadziły do poczęcia dziecka, nie są leczeniem, ponieważ nie przywracają zdrowia pacjentom – zauważyła dr Monika Popek, która w zastępstwie ks. dr. hab. Piotra Kieniewicza z Katedry Teologii Życia KUL, mówiła o etycznych aspektach leczenia niepłodności. – Powoływanie się jedynie na prawo małżonków do potomstwa, formułowane często bardzo roszczeniowo, z pominięciem moralnego aspektu problemu, nie jest wystarczające. Prelegentka podkreśliła, że pacjentki ginekologów zbyt często słyszą, że w kwestii leczenia nic więcej nie da się zrobić i jedyną szansą na urodzenie dziecka jest in vitro. Tymczasem każdy stan patologiczny ma swoją przyczynę, która powinna być odkryta i usunięta. Współczesna medycyna uwikłana jest jednak w nadmierną technicyzację, która wiąże się z umniejszaniem roli ludzkiej fizjologii i godności osoby ludzkiej. - Nie wszystko, co jest technicznie wykonalne, jest godziwe. Medycyna ma swoje ograniczenia nie tylko w dostępnej technologii, ale i w moralności – dodała dr Popek. Mówiąc o naprotechnologii lek. ginekolog-położnik Maciej Barczentewicz z Instytutu Leczenia Niepłodności Małżeńskiej zaznaczył, że metoda ta traktuje niepłodność jako objaw chorobowy wymagający diagnostyki i wdrożenia terapii. Tymczasem techniki wspomaganego rozrodu traktują ją jak problem wymagający obejścia w celu uzyskania szybkiego efektu. Sympozjum zakończyła sesja dotycząca adopcji jako jednego z możliwych rozwiązań problemu niepłodności pod przewodnictwem Rafała Porzezińskiego oraz dr Grażyny Rybak. Iwona Świerżewska / Warszawa
Posted on: Sat, 05 Oct 2013 18:47:12 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015