Wczoraj byłem na dziwnej imprezie - konkurs INTER13, organizowany przez Fundację Nauki Polskiej. Polegało to na tyn, że 13 młodych naukowców walczyło o nagrody wysokości 100 tysięcy złotych Zadanie polegało na przedstawieniu swoich badań na scenie w ciągu 5 minut. Przyznano 8 nagród. Mam bardzo mieszane uczucia. Po pierwsze, nie widomo, w każdym razie publiczność nie wiedziała, czy badania o których opowiadają uczestnicy konkursu są rzeczywiście finansowane. Jedna z uczestniczek opowiadała o projektowaniu nowych leków, za 100 tysięcy złotych... Po drugie, prezentacje nie wyróżniały się specjalnie poziomem w porównaniu z tym, co można zobaczyć i usłyszeć w czasie Festiwalu Nauki. Jeśli, to wyróżniały się negatywnie - przeszkoleni przez trenera młodzi naukowcy zachowywali się trochę jak małpki na scenie, te same zwroty, te same gesty. Banalne uproszczenia. Popularyzacja nauki polega na mówieniu prawdy naukowej w prosty i zrozumiały sposób, a nie na podkłamywaniu by wypadło ciekawiej i bardziej efektownie. W sumie porażka. Nie wiem dlaczego Marcin Grynberg, Ilona Tańska i Patrycja Dołowy lasnują się na takich imprezach. Uwaga! W 2013 roku popularyzacja nauki nie polega na wygłaszaniu bonmotów we własnym gronie naukowców w sali wynajętej od SARP. Ale może organizatorzy o tym nie wiedzą.
Posted on: Sat, 19 Oct 2013 05:14:12 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015