Zaliczyłem w pierony Przystanków Woodstock. I i II przegapiłem. - TopicsExpress



          

Zaliczyłem w pierony Przystanków Woodstock. I i II przegapiłem. Byłem jeszcze zbyt mały by jechać do Żarnowca (I edycja) czy pod Szczecin (II edycja), ale od IIIej byłem średnio na co drugim. Wiele lat temu była to świetna impreza, wręcz genialna. To było ten luz, którego potrzebowała moja nastoletnia dusza. Piłem wino na Woodstocku kiedy spora część z Was wchodziła na stojąco pod stół (dosłownie), paliłem nań skręty kiedy Wy nie wiedzieliście co to piwo. Polityka? To była ostatnia rzecz, która się tam pojawiała! Niestety od dłuższego czasu dzieją się tam złe rzeczy. Owszem, dalej można się pobawić przy dobrej muzyce. Woodstock stał się komercyjną imprezą. Kiedy był jeszcze organizowany w Żarach, piwo (Leżajsk) można było kupić za cenę ok 30% niższą niż w osiedlowym sklepie. Owsiakowi nie przeszkadzało, że lokalni mieszkańcy rozstawiali sklepy z chlebem pod swoimi domami. Wtedy naprawdę była idea "Miłość, przyjaźń, muzyka". Woodstock przeniósł się jednak w inne miejsce i zaczęła się komercjalizacja (choć ostatnie przystanki w Żarach już tą komercjalizacją trąciły). To jeszcze da się przeżyć, można to było zrozumieć, choć wielu ludzi już zaczęło narzekać. Wioska Kriszny? Dało się przeżyć te ich wycie, jedzenie mieli dobre. (Swoją drogą dlaczego nie ma tam innych wyznań jak np. buddyjskich) Nie miałem nic przeciwko, póki nie zobaczyłem jak tymi biednymi dziewczynami zarządzają łysi panowie z szerokimi barkami, mówiący po rosyjsku... Szeroko rozumiana mafia, cwaniaki wykorzystujący swoje niewolnice. Tak, to sekta. Dziewczyny kriszny mają wyprane mózgi. "Religia" to tylko przykrywka. Nie byłem w tym roku, przestało mnie tam ciągnąć. Dlaczego? Polityka... Już od pewnego czasu ta impreza zaczyna być coraz bardziej polityczna. Z roku na rok jest z tym coraz gorzej. Dowód? Wystarczy przejrzeć listę gości w Akademii Sztuk Przepięknych. Miłość, przyjaźń, muzyka, tolerancja? Dlaczego więc widzę tam ludzi z jednego bieguna polityki, sztuki? Młodzież jednak nie będzie myśleć, tylko da się krok po kroku manipulować. Dlaczego? Bo mają imprezę, piwo i słońce. Z dawnego ducha imprezy już nic tam nie zostało, może poza paroma ideowymi Woodstockowiczami, z których coraz większa ilość ludzi to ludzie, którzy na co dzień są "plastikowi". Przestałem ufać Owsiakowi od kiedy zaczął się wypowiadać na tematy polityczne. Nie dam już ani grosza na WOŚP. Nie chcę już tej imprezy. Komercjalizację da się wytrzymać, ale to że krok po kroku impreza robi się coraz bardziej polityczna i staje się narzędziem do manipulacji młodymi umysłami. Z roku na rok będzie z tym coraz gorzej. Jestem tego pewien. Nawiąże jeszcze do "pobicia" Miecugowa. Jeśli to było pobicie to ja mam piersi i nie mam penisa. Jeśli Miecugow to dziennikarz, to ja jestem kosmonautom. Ten 25letni, bezrobotny chłopak wykazał się odwagą. Takich młodych ludzi w tym kraju jest wiele, wiele, wiele. Kończą szkoły, kończą studia i jedyne co im zostaje to wyjazd z tego kraju, żeby Niemcom ogórki zbierać. Nie popieram agresji, ale doskonale chłopaka rozumiem, bo na co dzień widzi te wszystkie kłamstwa w TV i nie bał się tego zamanifestować. Możecie wieszać na mnie psy, ale CHUJ W DUPĘ Przystankowi Woodstock, ta impreza schodzi na psy, ale większość z Was tego nie zrozumie, bo kochacie bardziej piwo i imprezę niż troszczycie się o swoją przyszłość. A kurwy Wami coraz bardziej manipulują.
Posted on: Thu, 08 Aug 2013 17:51:09 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015