Pisowcy nie wiedzą co mówią, film powinno obejrzeć jak - TopicsExpress



          

Pisowcy nie wiedzą co mówią, film powinno obejrzeć jak najwięcej naszych rodaków, bo tak będziecie się im wszystkim kłaniać, nie wiedząc co oni nam czynią w 7o lat po wojnie, nakręcając jawnie antypolskie, kłamliwe, propagandowe filmy. Film skandaliczny i jeszcze raz skandaliczny, po prostu szok. Niemcy w 70 lat po wojnie, najwyraźniej szukają wspólników swoich zbrodni, tak już znaleźli swoje miejsce wśród ofiar swoich ofiar, mam tu na myśli Muzeum Wypędzonych (niby w nazwie jest również Ucieczek, ale to kamuflaż, żeby uzyskać przyzwolenie na to przedsięwzięcie i miejsce wśród ofiar...). Mało czasu, bo za chwilę do pracy, ale wrócę do tematu. Na razie pierwsza refleksja, dobrze, że ten fil pokazano w Polsce, wiemy teraz z kim mamy do czynienia, przypomina mi się w tym momencie List Biskupów Polskich do Biskupów Niemieckich z 1966 roku, czy warto było, by dziś tak nas ogrywano w filmie Niemców, niegdysiejszych sprawców największej wojny światowej i niespotykanych do tej pory zbrodni wojennych, w tym ludobójstwa na totalną skalę, ...ach oczywiście błąd!, no tak za chwilę będę musiał przepraszać... to nie o Niemców chodzi, historia powinna pisać o nazistach, a nie o Niemcach, bo tego chcą autorzy tego filmu i do tego doprowadziliśmy sami m.in. owym Listem Biskupów Polskich do Niemieckich. Uważajmy teraz na to, jak się może skończyć kwestia ludobójstwa wołyńskiego Ukraińców, na 100 tysiącach Polaków, przy całym moim współczuciu dla Ukraińców za wiekowe gnębienie ćmy (jak pogardliwie pisał o nich Sienkiewicz) traktowanie z góry przez Polskich, w dużej mierze spolszczonych Rusinów, Panów, Panków i różnych królewiątek, tak przy okazji sprzedali przez swoją głupotę Ukrainę z Kozakami Rosyjskim carom, a potem Polskę carycy Katarzynie, za srebrniki i pańszczyźnianych niewolników pogardzanych do dziś przez starych Panów i nowych (źródła ich wzbogacenia zawsze będą budziły wątpliwości) dorobkiewiczów, ale to tylko tak a propos. Więc krótka refleksja o filmie i do pracy, znajdę czas to wracam do tematu, trafiłem z nim trafnie wcześniej, kilkukrotnie w moim kręgu czasu. Do czego może mnie doprowadzić ten film, a więc, że mogę ponownie znienawidzić Niemców, pokochać Żydów Pana Szewacha Weissa i obdarzyć pogardą niemieckich Żydów reprezentowanych przez konsultanta tego filmu (nazwisko czytane jakoś jak Szews, popisał się proniemiecką tendencyjnością we wczorajszym programie po serialu, można się spodziewać, że tacy Żydzi odpowiedzialność za Holocaust przeniosą z upływem czasu z Niemców, albo urównoprawnią nas z odpowiedzialnością, na Polaków m.in. na tych z filmowego AK...trzeba być doprawdy dyletantem, albo mieć złą wolę i tylko, oto do czego może ten film doprowadzić w 70 lat po wojnie... wrócę do tematu. Ja pod artykułem; „Bochwic, Stankiewicz i Żaryn domagają się odwołania prezesa TVP” A dlaczego, zobaczmy co mają Niemcy do powiedzenie, pomoże nam to ocenić ich odpowiednie, naocznie a nie z komentarzy... Mec do mnie: Czy mam rozumieć, że akceptujesz budowę centrum wypędzonych z inicjatywy Steinbach bo będziesz mógł obejrzeć i ocenić ? Czy może masz coś wspólnego z ziomkostwem niemieckim ? Ja do Mec;Nie koniecznie, bo tu jest wszystko jasne, Niemcy chcą przykryć swoją ucieczką spod spodziewanego batoga Armii Czerwonej, a jej skutkami oraz skutkami, pewnie i dramatycznymi, ale nie decyzją i nie na polecenie Polaków, a Aliantów, którzy dzielili Europę, tak jak sobie uzgodnili w Teheranie, Jałcie i Poczdamie, a jak sobie Niemcy, niestety sami los zgotowali, kosztem, co w tym najtragiczniejsze, kilkudziesięciu milionów ofiar wojny, którą wywołali, której się przyglądali, nie bardzo się jej przeciwstawiając. Natomiast w przypadku tego filmu, co innego mam na myśli, a niech, że wreszcie zobaczą Polacy, jak są traktowani w prawie siedemdziesiąt lat po wojnie, przez tychże Niemców, niech to nie będzie tylko doniesienie prasowe, zobaczmy na własne oczy jak nami poniewierają, nie tylko zresztą Niemcy. W tym tygodniu czytałem, że dziennikarz żydowski, nie gdzie indziej, a w w Izraelu, napisał w ich gazecie "polskie obozy śmierci" i pewnie dureń (przepraszam, ale mam już tych niby przypadkowych zdarzeń dość) będzie przekonywał, że omyłkowo, przez przeoczenie... akurat, kto jak kto, ale Żydzi przez kilkaset najbliższych lat będą pamiętali kto im zgotował ten okrutny los, więc jest to zwykłe nachalne chamskie, celowe bicie nienawiścią w Polskę, pytam za co? Młodzi Żydzi, już nawet na kortach tenisowych, gdzie na całym świecie pełna kultura, to u siebie w Izraelu wyzywali siostry Radwańskie od słowiańskich suk, o co chodzi? Przy tej okazji doczytałem się, że niejaki Stern, żydowski profesor miał w 2006 roku, mówić, że Polacy nie powinni protestować w nazywanie obozów śmierci "polskimi" bo to jest próba odwrócenia uwagi od udziału Polaków w holokauście, bo pomagali przy budowach tych obozów, świadczyli różne czynności pomocnicze itp., myślałem, że mnie szlag trafi!!! To w całej Europie, w fabrykach zbrojeniowych pracowało tysiące jeńców i robotników przymusowych przy produkcji broni, która raziła ich ziomków, bomby które spadały na ich miasta i nikt nie czynił i nie czyni z nich zbrodniarzy, a Polacy dużo siły roboczej, duży okupowany kraj, gdzie sobie Niemcy upatrzyli (a pewnie tez dlatego, że na miejscu były miliony Żydów, których nie musieli wozić do obozów w inne zakątki Europy, ot szwabski pragmatyzm) miejsce na obozy śmierci, obozy niemieckie bo i przez Niemców budowane, siłą roboczą zniewolonych krajów, w tym pewnie większości Polaków, bo byli na miejscu, jakim trzeba być sukinsynem (znów przepraszam, ale aż mi się gęba trzęsie), żeby to przewrotnie wykorzystywać i to jeszcze przez Żyda i to profesora (wielu Polaków zginęło ratując Żydów, a ja równie przewrotnie odpowiem, nie słyszałem o ginących Żydach za ratowanie Polaków, Panie Stern). A dlaczego Pan profesor Stern nie uwzględnia w podobny sposób, jaskrawszego udziału w samounicestwieniu się Żydów (dla jasności, ja tego tak nie widzę, to jest sposób rozumowania Sterna) jak to, że w krematoriach musieli robić to co robili, z ciałami swych żydowskich pobratymców i ich spalonymi resztkami, też pod przymusem, jak różne czynności zmuszanych Polaków, a żydowska policja w gettach, często nie przebierająca w środkach, dla przedłużania swego życia, tego profesor Stern nie oceniał (jeszcze raz powtarza, ja tego nie oceniam, to był okrutny przymus, od którego nie było wyjścia, tak jak i od świadomego wchodzenia do wykopanych rowów, gdzie się za chwilę było rozstrzeliwanymi, to sposób i metodologia myślenia i kombinacje Sterna, żydowskiego profesora z 2006 roku), Pozostawiam bez komentarza natomiast takie tematy, jak książki Grossa, Pokłosie itp., to było coś z czego trzeba się rozliczyć, ale są też tego granice, przynajmniej czasowe ~Mec do mnie; No tak pewne rzeczy bardzo ciekawie ująłeś i z wieloma się teraz zgadzam Tylko czy wierzysz , że po emisji tego filmu będzie rzeczowa i obiektywna dyskusja -czy jest teraz taka wola polityczna żeby odważnie skrytykować ni Ja do ~Mec: Jestem przekonany, ze po dostępnych nam doniesieniach możemy krytykować ten film (pewnych rzeczy Niemcy nie powinni w ogóle podnosić, jak np. antysemityzm i wypędzenie, bo sami nauczyli świat i jednego i drugiego, w sposób ohydnie perfekcyjny je realizując...) i już jest on krytykowany, tylko jakby cichutko, to jest po prostu nie ich sprawa i temat dla nich tabu, ale poczekajmy, zobaczymy co będzie po filmie. Ciekawe są, nie w tym kontekście co prawda, niemniej pobocznym, wyznania AK-owca Stefana Dąmbskiego, w książce Egzekutor, gdzie się trochę to nasze AK, odbiela, że jednak różnie to bywało, ale Niemcom od tego wara, niech minie kilka pokoleń kajających się ich rodaków.
Posted on: Fri, 21 Jun 2013 07:44:35 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015