Przyjaźni polsko-ukraińskiej kategoryczne NIE ! Wybaczyć można gdy ktoś o przebaczenie prosi a nie narodowi psychopatycznych morderców stawiających sadystom pomniki. Wybaczyć można ludziom a nie bestiom. I pytanie. Za co oni tak nienawidzili Polaków - swoich sąsiadów. Chcieli na terenach zamieszkałych przez mieszaną ludność stworzyć swoje państwo OK. Takich konfliktów było wtedy w Europie dużo. Dla zdobycia ziemi narody wzajem się mordowały i to masowo. Ale tylko ukraińskie zbydlęcenie syciło się rżnąc ludzi piłą, wieszając dzieci na drucie kolczastym czy nabijając je na sztachety. Czy Polacy ich przed wojną mordowali, wysiedlali, zmuszali do pracy niewolniczej? NIE! Byli obywatelami państwa polskiego traktowanymi jak wszyscy inni. Oczywiście Państwo Polskie zwalczało organizacje ukraińskie dążące do oderwania części jego terytorium. No więc skąd ta nienawiść do polskiego sąsiada? Z zawiści. Z tego, że ukraińska czerń czuła się , WIEDZIAŁA że jest gorsza! Bo skąd w ogóle wzięli się na świecie tzw Ukraińcy? Żyli sobie na tych terenach przez wieki Rusini. Mówili jakimiś słowiańskimi dialektami, wszyscy się ze sobą rozumieli, z Polakami też. Powstała Rzeczpospolita. Rusini w niej żyli. Jedni mówili coraz podobniej do gwary warszawskiej i przyjęli katolicyzm. A inni wybrali prawosławie. Potem nastała Rosja i podział się pogłębiał. Katoliccy Rusini mówili po polsku i po I wojnie światowej określili się jako Polacy. A ci prawosławni nazwali się Ukraińcami. Z tym, ze elity społeczne na tych terenach składały się z tych pierwszych. I stąd ta wściekła nienawiść człowieka gorszego do lepszego. Mimo, że ten lepszy nic złego temu gorszemu nie uczynił, często wręcz przeciwnie.
Posted on: Sat, 13 Jul 2013 17:07:56 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015