"+ i + i... jeszcze jeden +" Sypnęło ostatnio niezłymi filmami. - TopicsExpress



          

"+ i + i... jeszcze jeden +" Sypnęło ostatnio niezłymi filmami. Takimi wprawdzie co to świata nie zbawią, ale też na pewno czasu nie zmarnują. Dzisiejsza opowieść o trzech takich pozycjach. Pierwsza z nich to filmowa błyskotka - "Now You See Me / Iluzja" Louisa Leterriera. Istniejąca od wieków tajna organizacja OKO zbiera ekipę najbardziej utalentowanych, obdarzonych niezwykłymi umiejętnościami iluzjonistów i powierza im cel, którego nikt dotąd nie miał odwagi się podjąć. Każdy z iluzjonistów jest tylko małym pionkiem, razem tworzą ekipę, która może zmienić świat. Skoro jest błyskotką, to "Iluzja" świeci jak na błyskotkę przystało. Goni z akcją, szokuje efektami, bawi grą aktorów (Jesse Eisenberg, Mark Ruffalo, Morgan Freeman, Woody Harrelson, Michael Caine i jeszcze kilka nazwisk!). I trzeba przyznać, że trzyma przy tym poziom. To jest blockbuster, to rozrywka w najczystszej postaci. Ale także po to ktoś kiedyś wymyślił kinamatograf! Jeszcze ostrzejszą jazdę bez trzymanki proponuje "This Is The End / To Już Jest Koniec"! Ten film nie bierze jeńców stosując zasadę "love it or leave it!". Mnie historia kilku komików (James Franco, Jonah Hill, Seth Rogen, Jay Baruchel, Danny McBride, Craig Robinson, Michael Cera i jeszcze kilka innych znanych twarzy grających samych siebie), którzy muszą zmierzyć się z Apokalipsą, rozbawiła do łez! Dystansem do nazwisk i dorobków, bezkompromisowością, cytatami z klasyki kina i totalnym humorem, który czasem ociera się o granice dobrego smaku. Może jednak polityczna poprawność nie musi zwyciężyć zdrowego rozsądku i takiego też poczucia humoru? Dla mnie bomba. Na koniec, chociaż w tym wypadku zdecydowanie "last but not least", zostawiłem sobie najnowszy film w reżyserii Roberta Redforda "The Company You Keep / Reguła Milczenia". Golden Boy, jako reżyser, ma na swoim koncie świetne pozycje- "Rzekę Życia", "Quiz Show" i "Zaklinacza Koni". Ale także totalnie bezsensowny polityczny kicz pod nazwą "Ukryta Strategia". W "Regule..." znów przemyca swoje polityczne zapatrywania, robi to jednak w sposób ciekawy, oparty dodatkowo o interesującą story. Jim Grant (Robert Redford) jest wdowcem i samotnym ojcem. W latach młodzieńczych był aktywistą studenckiej organizacji Weather Underground, a za swoje czyny z tamtego buntowniczego okresu, nadal jest poszukiwany przez prawo. Ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości od ponad trzydziestu lat, udając adwokata Albany. Jednak pewnego feralnego dnia Ben Shepard (Shia LaBeouf), agresywny młody reporter, może przyczynić się do odkrycia jego prawdziwej tożsamości. Mimo braku zawrtonego tempa, szaleńczych pościgów czy strzelanin, film naprawdę trzyma w napięciu! A oko cieszy cała plejada gwiazd, które Redford obsadził w najmniejszych nawet epizodach. Dobre, zaangażowane kino. Macie co oglądać!
Posted on: Tue, 01 Oct 2013 22:08:56 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015