Fałszywość ludzi nie zna granic. Wielki "przyjaciel", a nóż wbije za nic. Zdradzi, ale nie przeprosi bo duma nie pozwala. Jego alter ego psychikę mu rozwala. Na co mi to ? Na co mi Judasz udający przyjaciela. On każdą moją łzę szorstką ścierką wycierał. Mnie to boli, mnie to bardzo rani. Cały czas wybaczałam, przecież nie jestem ze stali. Ciągłe oszustwa, każde słowo łgarstwem. Twoje życie jest jednym wielkim kłamstwem. I co przepraszasz ? Co, wszyscy Cie opuścili ? Przejrzeli na oczy i na bruk wyrzucili ? Cóż takie życie, sam do tego doprowadziłeś. Miałeś przyjaciół, lecz ich nie doceniłeś.
Posted on: Wed, 18 Sep 2013 15:28:58 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015