Refleksja i proźba do was spowodowana wydarzeniem z ostatniej chwili. Wracałem ze szkoły...(dziś jakoś wyjątkowo postanowiłem zostawić auto pod domem i jechać komunikacją miejską)...wsiadłem na palcu Jana Pawła II do autobusu 127 i jechał nim aż do przystanku na ul. Długiej ponieważ przyznam się szczerze nie maiłem biletu, a wsiedli kontrolerzy. Czekałem więć na następny autobus, który zawiózłby mnie na Kozanów. Jechał C lecz było w nim tak dużo osób, że postanowiłem nie wsiadać i zaraz za ni mpodjechła kolejny 127 wsiadłem, kupuję bilet i... słyszę, że jakiś facet woła, że na jednym z siedzeń jest pan, który nie oddycha. Nie czekałem długo podbiegłem, sprawdziłem puls. Nie było oznak życia. Wziąłem więc pana około 60 lat na ręce i połozyłem bazpiecznie na podłodze autobusu, rozerwałem mu koszulę i sweter znalazłem miejsce gdzie należy robić masaż serca i zacząłem uciskać. Czułem, że połamałem mu przynajmniej dwa żebra lecz w takiej sytuacji nie należy na to zwracać uwagi. Nowe zasady mówią także o tym, iż nie trzeba wykonywać dwóch wdechów wstępnych ponieważ zapas tlenu w płucach wystarczy na dotlenienie organizmu do czasu przyjazdu karetki. Walczyłem około 3 minut o życie tego człowieka. Szybko przyjechała karetka iratonicy przejeli ode mnie tego Pana. Ratowniczka powiedziała, że wracają oznaki życia...nie wiem co było dalej bo stwierdziłem, że ratownicy powinni mieć spokój w dalszym działaniu więc odszedłe mi wsiadłem w inny autobus. Nie mam pojęcia czy ten człowiek przeżyje. Ale mam wielką prośbę aby, każdy z was jeśli czujecie w sobie obowiązek pomocy innym podejmował wszelkie kroki mogoce uratować komuś życie! Nie ważne czy umiecie czy się boicie. Lepiej podjąć działanie i mieć szansę na uratowanie kogoś niż nie zrobić nic. Ten autobus był prawie pełny, a jakiekolwiek kroki podjęły trzy osoby Pan, który krzyknął, że ktoś jest nie przytomny, Pani która zadzwoniła po karetkę i ja. Tak więc apeluję treningi treningami ważny jest samorozwój fizyczny ale na pewno, każdemu z was przyda się wiedza z Resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Działacie!
Posted on: Wed, 06 Nov 2013 17:30:42 +0000