Słowo o Powstaniu Warszawskim. Ostatnio słychać wielu mądrali, którzy chętnie krytykują dowództwo, zarzucają złą decyzję. Hej mądrale, teraz to jesteście cwane Józki, bo znacie historię, dokumenty, korespondencje, relacje, ogląd sytuacji strategiczny i polityczny i społeczny. Fajnie jest z takiej pozycji osądzać, co? Jak się już wszystko wie, ma się "status boga". Szkoda tylko, że nie potraficie wczuć się w atmosferę tamtych dni, wejść w rolę dowódców, którzy takiej wiedzy, jaką macie teraz, byli pozbawieni. Ciekaw jestem, co zrobilibyście na ich miejscu. Walczylibyście, czy może zaczęli kolaborować z hitlerowcami przeciwko Stalinowi. A może po prostu nic, żeby was sowieci rozstrzelali, a wasze kobiety wydymali na śmierć? Na prawdę, chwila refleksji, zamiast bezczelnych osądów!
Posted on: Fri, 02 Aug 2013 16:42:20 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015