Zaczęło sie we wakacje mój przyjaciel zakochał sie w mojej - TopicsExpress



          

Zaczęło sie we wakacje mój przyjaciel zakochał sie w mojej przyjaciółce..poprosił ją o chodzenie ale ona sie nie zgodziła bo wiedziała że on nie umie sie zachować jak facet.Ja od zawsze byłam w nim zakochana,miał takie czarne oczka,Gabi w nim tego nie widziała..dzwonił do mnie codziennie z prośbą aby mu doradzić co ma robić żeby go Gabi nie zostawiała,ja dawałam mu z zazdrością rady,a pewnego dnia rozstali sie,pomyślałam ,,Może on będzie mój' Uważałam że jak będe z nim chodzić, to będzie mnie całował przytulał,mówił że jestem piękna..ale wcale tak kolorowo nie było,on się zachowywał tylko jak kolega.Pewnego dnia przyjechała moja kolejna przyjaciółka z Krakowa,opowiedziałam jej wszystko i ona ciągle mu doradzała co ma robić i jak ma mnie traktować,ja tego nie chciałam bo uważałam że jak mu bedzie na mnie zależeć to sam się zmieni.. minął dzień,dwa,tydzień ale z nim nic.. dalej był taki sam aż w Gabi,była strasznie zdenerwowana,i powiedziała,że on mnie zdradzil z MAGDĄ !!! Ja myślalam że to moja przyjaciółka,bardzo się na niej zawiodłam.Było to tak ..Magda znała się z koleżanką z Niemiec i razem poszły pod namioty,zadzwoniły po niego bo chciały z nim pogadać i tak przychodził często do nich,aż pewnej nocy Magda posunęła się za daleko i go pocałowała,jak sie o tym dowiedziałam od razu serce pękło mi wpół-rozpłakałam sie,od razu poszłam do Gabi,mieszkała niedaleko niego,ciągle pisał sms-y ale nie odbierałam tak samo było z Magdą wreszcie zrozumiałam że jest fałszywa w jednym sms-ie pisało ,,Chcę z tobą pogadać na osobno' Nie chcialam,ale poszłam powiedzialam mu że musimy sobie na chwilkę dać spokój,on to odebrał jako zerwanie-zaczął płakać,mocno go uścisnęłam i powiedziałam ,,Może bedzie dobrze' ,płakał coraz bardziej.. jego łzy płynęły po mojej bluzce,w końcu i ja zaczęłam płakać.. to wszystko bylo przez Magdę (tą z Krakowa). Ona też się rozpłakała i pobiegła mówiąc że coś sobie zrobi.. nie przejęlo mnie to,nie wiem jakim cudem ale nadal ze soba chodziliśmy bo mi obiecał ze bedzie inaczej,ale inaczej nie było.. historyjka ciągnie się dalej... zerwaliśmy calkowicie a potem zaczął chodzić z krakuską moją byłą niby przyjaciółką.. haratałam się z bólu.. wczoraj dowiedziałam się że zerwalimjestem z tego zadowolona ,on chce do mnie wrócic ale nie wiem czy do byłaby dobra decyzja zgodzić sie..po co potem tyle bólu?
Posted on: Thu, 19 Sep 2013 18:42:40 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015