Basteja - odsłaniany świadek historii PDF Drukuj Email Wpisany przez redakcja czwartek, 05 września 2013 09:28 Basteja odzyskuje dawny kształt. Kilkunastu pracowników każdego dnia odkopuje zasypane mury i układa je na nowo. - Kopiąc nic ciekawego nie znaleźliśmy – mówią Zabytkowe mury Kożuchowa, największa atrakcja miasta przykuwająca uwagę każdego, kto pierwszy raz jest w miasteczku, niestety to także duży kłopot. Dbać o nie należy pod ścisłą kontrolą konserwatorską, prace wykonywać zgodnie ze sztuką, jakiej wymagają obiekty zabytkowe. Średniowieczne mury i znajdujące się w nich basteje od dziesiątków lat wymagały zabezpieczeń. Choć historycy grzmieli, to pieniędzy na remont murów nie było. No i stało się. Wiosną trzy lata temu runęła jedna z bastei. Może wbrew pozorom był to szczęśliwy dzień kożuchowskich zabytków? Dało to początek konstruktywnej dyskusji na temat stanu murów i potrzeby zabezpieczeń. Gmina zajęła się przygotowaniem dokumentacji odbudowy bastei. Ogłoszono przetarg na firmę, która się tym zajmie. Wygrał Zakład Dekarski Usługi Budowlane z Lubska. Od miesiąca odkopywana jest zawalona budowla i rekonstruowane z kamienia polnego mury. Projekt zakłada przywrócenie bastei z większym niż dotychczas odsłonięciem ruin i fundamentów. Wykonane zostaną cztery wnęki strzelnic. Zaplanowano również odpowiedni spadek terenu i odpływy dla wód opadowych, które przyczyniły się do zawalenia bastei. Koszt prac to 96 tys. zł. Prace przy bastei potrwają do końca października. - Cieszę się, że basteja jest odbudowywana. Jednak to zaledwie kropla w morzu potrzeb kożuchowskich murów. W najgorszym stanie są właśnie basteje. Moim zdaniem mury przy ul. Szprotawskiej i Spacerowej grożą zawaleniem. Jeśli nie zostaną zabezpieczone i wzmocnione, to dojdzie do katastrofy – uważa Zdzisław Szukiełowicz, radny miejski i opiekun kożuchowskich zabytków. Wiceburmistrz Adam Żyrolis zapowiada, że wzmocnienie i odnowa murów jest przewidziana w kolejnych etapach rewitalizacji miasta. Wtedy też ma nastąpić kompleksowe zagospodarowanie murów i terenu wokół nich. Mają powstać tzw. ścieżki przymurowe o charakterze dydaktyczno-historycznym. W tej chwili gmina jest na etapie tworzenia dokumentacji projektowej inwestycji. - Chcielibyśmy, żeby było nas stać na wykonanie zadania z własnego budżetu, ale tak nie jest. Będziemy się starali zdobyć na ten cel środki zewnętrzne – mówi A. Żyrolis. Uspokaja, że miasto bierze pod uwagę potrzebę bieżącego zabezpieczania murów i to będzie robione. Monika Owczarek
Posted on: Wed, 11 Sep 2013 05:16:33 +0000
Trending Topics
Recently Viewed Topics
© 2015