Dziwne minimum McLarena Ciekawe. Wchodzę w news, zachęcony - TopicsExpress



          

Dziwne minimum McLarena Ciekawe. Wchodzę w news, zachęcony tytułem "Podium "minimum" dla McLarena", oczekując zapewnień co do drastycznej poprawy i wbicia się do ścisłej czołówki. Tymczasem pierwsze cytowane zdanie Martina Whitmarsha brzmi "Mam nadzieję, że możemy pokonać Force India…". Prawda czasu, prawda ekranu ;) Z całego serca życzę im odzyskania dawnej formy, ale obawiam się, że nawet przy wspaniałym zapleczu i dobrych finansach McLarenowi brakuje jednego podstawowego czynnika. Topowego kierowcy. Nie takiego, który zdobywa mistrzostwo w najlepszym samochodzie (jak - nie umniejszając - Jenson) - tylko takiego, który wyciśnie 110 procent z każdego rodzaju maszyny i wykorzysta każdą okazję, aby przebić się na jeszcze wyższą pozycję. Nie narażając się na kary, nie płacząc przez radio że kolega z zespołu "mnie bije", tylko koncentrując się na robocie. Takim kierowcą bywał Lewis Hamilton (poza słabszymi sezonami) i z pewnością nie jest nim ani Perez ani Button. Obu oczywiście stać na podium a nawet zwycięstwa, ale… w najszybszym samochodzie, albo wyjątkowych okolicznościach. Stąd też nie dziwią mnie inne wypowiedzi Whitmarsha - że jest wielkim fanem Kimiego. Gdyby naprawdę zależało im na powrocie do elity, pozyskanie Raikkonena - jedynego (oficjalnie) kierowcy z najwyższej półki na rynku - powinno być absolutnym priorytetem.
Posted on: Wed, 28 Aug 2013 15:41:26 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015