Walka o rozszerzenie i ochronę wolnego rynku musi skupiać się przede wszystkim na argumentacji moralnej. Interwencjonizm państwowy okazuje się nagi w obliczu odpowiednio przemyślanych argumentów związanych z własnością prywatną, dobrowolną wymianą i równowagą rynków. Ludzie łatwo zrozumieją moralne argumenty na własnym przykładzie — że jedna osoba nie ma prawa używać siły wobec drugiej, by osiągnąć swoje cele. Ludzie często postrzegają jednak przeprowadzaną przez rząd redystrybucję jako możliwe do zaakceptowania użycie siły. W demokratycznym państwie dobrobytu ten przymus otoczony jest aurą legitymizacji. Wyzwaniem jest przekonanie ludzi, że głos większości nie ustala zasad moralnych i że wolny rynek jest moralnie lepszy od innych form ludzkiej organizacji. Walter E. WILLIAMS
Posted on: Thu, 25 Jul 2013 07:24:47 +0000
Trending Topics
© 2015